Wchodzę do miejsca, gdzie kolejka łamie się w połowie Drugą częściowa za rogiem, ale mnie to nie dotyczy nie Ja se wchodzę kiedy chcę i na papsach w te i we w tę idę Nikt mnie nie szturcha i jest miejsca w bród Nie, to nie cud, że mam drina w parę sekund Chyba barowy kojarzy mą twarz Widział w teledyskach A teraz z bliska, ja A teraz z bliska, ja A teraz z bliska, ja A teraz z bliska, ja, m-m-mm Wpływam na parkiet, jak rozgrzany wosk Zadaję cios, dwa kroki w bok, obrót ♪ Wpadłaś mi w oko i lepiej wyjdź Nic tam po tobie, mów mi Pablo, nie, dziś mów Stavlos I pijmy Retsinę z twego pępka Zaczynam się wkręcać, ale ty jesteś piękna Lubię, lubię, reszta poza klubem Może jakiś Uber, może jakimś cudem dam ci swój numer ♪ Ach, wypiłem morze wódki, ale jestem trzeźwy! Ale łeb boli, bo... morze fajków i morze wódki Ból głowy straszny. Chyba muszę...