Bezlitośnie wciskam każdy kęs Kapiące krople odbijają się od ziemi ♪ Jakże smutny jest dziś nocy dźwięk Beznadziejne cienie, miasta brzdęk To jest początek tej bezsennej epidemii Miałam swoją chwile A teraz pusto jest Nie wiedziałam jeszcze Że straciłeś z oczu mnie Bo Ty patrzysz inaczej w inną dal Nie umiesz już myśleć tak jak ja Od dwunastej karmie głowę snem Z trudem w środku gdzieś ukrywam lęk Paranoicznie dziś za oknem brzmi ulewa
Znowu słyszę krzyczy nocy stróż Choć zraniony chce uciszyć ból Zamykam oczy wciąż się kreci karuzela
Miałam swoją chwile A teraz pusto jest Nie wiedziałem jeszcze Że straciłam z oczu Cię Bo Ty patrzysz inaczej w inną dal Nie umiesz już myśleć tak jak ja Wciąż bez sensu krążę gdzieś Namiętnie zastanawiam się czy naprawię Dławią mnie już własne łzy I chciałabym znów żyć lecz śnie na jawie