Powszedni chleb w palcach kruszy się Z okruchów ulepię przepowiednie dwie Proroczy sen, że to jeszcze nie koniec Że będzie coś jeszcze godnego krwi i łez Mężczyźni bladzi wpatrzeni w dal Kobiety strojne w uniesień szał ♪ Z tęsknoty listy pisane w głowie Sekrety, o których nikt się nie dowie ♪ Foremki serc niepisanych sobie Z okruchów lepione ciasto z zakalcem lat Ulep mnie na podobieństwo wroga Bo domy oziębłe piekłem ogrzewa się ♪ Mężczyźni bladzi wpatrzeni w dal Kobiety strojne w uniesień szał ♪ Z tęsknoty listy pisane w głowie Sekrety, o których nikt się nie dowie ♪ Na pewno będzie coś jeszcze Na pewno będzie coś jeszcze