Jeśli czujesz się jak na śmieci wór, bo codzienny znój daje w kość Nie zostawaj sam i nie słuchaj płyt, smutnych piesni, czarnych nut Weź kluczyki i wyjedź teraz gdzieś Czy pamiętach zapach miejsc? Śmiało dotknij drzwi zimnych piwnic gdzie Chciałeś zaprzyjaźnić się Aaaaaaaaaaaa A jeśli ktoś, komu ufałeś tak odszedł nagle i zostałeś sam I jeśli sypiasz źle, czujesz duży lęk I nieśmiałość dusi Cię Weź kluczyki i wyjedź teraz gdzieś Czy pamiętasz zapach miejsc? śmiało dotknij drzwi zimnych piwnic gdzie Chciałeś zaprzyjaźnić się Aaaaaaaaaaa I jeśli masz już dość, martwe oczy masz Przezroczyste jak tafla szkła Jeśli tęsknisz do długich nocy i Bębnów, które walą w rytm Weź kluczyki i wyjedź teraz gdzieś Czy pamiętasz zapach miejsc? śmiało dotknij drzwi zimnych piwnic gdzie Chciałeś zaprzyjaźnić się Aaaaaaaaaaaa