Północ jest cicha, ona pozwala Z lekką pościelą w świat się oddalać Jestem zbyt nisko, by spadać Do czasu kiedy, przy wielkim stole Powiesz mój Panie, że na mnie kolej Ja jestem zbyt nisko, by spadać Laj-la-laj, la-laj, la-laj Laj-la-laj, la-laj, la-laj Laj-la-laj, la-laj, la-laj Laj-laj-laj... Północ jest cicha, ona pozwala Z lekką pościelą w świat się oddalać Jestem zbyt nisko, by spadać Do czasu kiedy, przy wielkim stole Powiesz mój Panie, że na mnie kolej Ja byłam tak blisko i spadam Laj-la-laj, la-laj, la-laj Laj-la-laj, la-laj, la-laj Laj-la-laj, la-laj, la-laj Laj-laj-laj...