Ostatnio jakoś nie mogę się zebrać i nie mam planu na siebie. Marnuje czas, patrząc się w ścianę, ostatnio jakoś nie wiem... Boli mnie głowa i nie chce myśleć, o tym co na mnie czeka. Bez motywacji, żeby się ruszyć i siły żeby uciekać! Pośród wszystkich myśli! Muszę znów wybierać! Za mało, by żyć! Za dużo, żeby umierać! Zamykam oczy i kładę się spać, gubię kolejny dzień. Poranek znika, a słońce gaśnie, pokój ogarnia cień. Przecież wszystkie drzwi otwarte, nie trzyma mnie tu nic. Związany strachem, nie potrafię stąd wyjść! Pośród wszystkich myśli! Muszę znów wybierać! Za mało, by żyć! Za dużo, żeby umierać! Pośród wszystkich myśli! Muszę znów wybierać! Za mało, by żyć! Za dużo, żeby umierać! Pośród wszystkich myśli! Muszę znów wybierać! Za mało, by żyć! Za dużo, żeby umierać!