Dwa motory o pojemności 600 Dwa amory, dziś strzelają mi w serce Dawno głucho już nie było w tym mieście Głośny silnik, pani z temperamentem Dawaj mała jedziesz z tym, wiem że stać cię na trochę więcej Furmaneta, biały dym, wszystkie psy śpią na komendzie To kurwa nie jest film, choć wszyscy tak powiedzą Choć pewnie też tak czujesz, gdy szykuję welon, bo Pięknie falują ci włosy, kiedy ściągasz kask pod klubem Wszystkie twarze patrzą na tą lateksową pupę Wszyscy goście chcieliby się wymienić za fure i za numer Ale tylko ja w tym tłumie wiem co czujesz (tylko ty) Widok na całe miasto, spojrzenia pełne euforii Gorące jak maszyna za mną, ciekawe jak miejsca zbrodni Jeśli poczujesz nienawiść, to będziesz chciała mnie zabić za miłość Czy możemy jednak zapomnieć o tym, naćpajmy się kokainą Chciałbym by gonił nas helikopter, aby była to walka o życie Chce zobaczyć takie emocje, gdy serce ci bije najmocniej Gdy w oczach ostatnie minuty, a słowa są szczere jak nigdy Co okaże się najważniejsze, gdy jedziemy 200 i drogą na skróty Kochasz prędkość, tylko wtedy czujesz się wolna (czuje się wolna) Bo gwiazdy już dawno nie są romantyczne Kocham prędkość, tylko wtedy czuje się wolna (czuje się wolna) Bo gwiazdy już nie są tak, szybkie (wolna) W tym domu każdy jest przebiegły jak szatan Dziwne masońskie symbole na ścianach Ten pan zna łacinę nazywa się rex I co chwile czuje że chodzi o seks Nie przejmuj się jest pozornie bezpiecznie Każdy z nich jest grubą rybą na mieście Nasze motory już stygną przed wejściem Jem dziwną tabletkę jest zimno i pięknie Ten kutas się patrzy na ciebie Był wcześniej pod klubem w czerwonym R7 Ty piekłem i niebem, ja ogniem i mieczem I mógłbym cię zabić by mieć już dla siebie Ten mały scyzoryk nie zrobi im krzywdy Więc schowaj go może, nie wyjmiesz go nigdy Leżę przy tobie tak głowa przy głowie I zanim odejdę się jeszcze uśmiechnę Do ciebie, do ciebie, do ciebie Chciałbym by gonił nas helikopter, aby była to walka o życie Chce zobaczyć takie emocje, gdy serce ci bije najmocniej Kochasz prędkość, tylko wtedy czujesz się wolna (czuje się wolna) Bo gwiazdy już dawno nie są romantyczne Kocham prędkość, tylko wtedy czuje się wolna (czuje się wolna) Bo gwiazdy już nie są tak, szybkie (wolna) Bo gwiazdy już nie są tak, szybkie