Biegnę tedy już ostatni raz W towarzystwie wszytskich Was Przy mnie siostra za mną brat Domem naszym góry Tlenem las Tutaj wolniej płynie czas Tajemnice skrywa w nas Nadlatują już Duchy z krain mleka miodu Podaj dłoń Nie zabieraj nic ze sobą Tylko dumnie stań i wyciągnij dłoń Świat przytuli Cię Strumień wody i deszcze wiatry Leśne stawy palmy i polany Krzywe lipy i puste plaże Bezlitosne burze oceany Niebo w chmurach zachody słońca Puszcze wzgórza kalinowe lasy Wichry mrozy sztormy morza Kolorowa tęcza no i zorza Oto twój początek życia szlak Pierwszy oddech pierwszy płacz Pośród wielobarwnych traw Na ramionach twych poczujesz wiatr On przeniesie Cię przez świat Życia krąg zatoczysz wraz Nadlatują już Duchy z krain mleka miodu Podaj dłoń Nie zabieraj nic ze sobą Tylko dumnie stań i wyciągnij dłoń Świat przytuli Cię Strumień wody i deszcze wiatry Leśne stawy palmy i polany Krzywe lipy i puste plaże Bezlitosne burze oceany Niebo w chmurach zachody słońca Puszcze wzgórza kalinowe lasy Wichry mrozy sztormy morza Kolorowa tęcza no i zorza Strumień wody i deszcze wiatry (strumień wody i deszcze wiatry) Leśne stawy palmy i polany (leśne stawy palmy i polany) Krzywe lipy i puste plaże (krzywe lipy i puste plaże) Bezlitosne burze oceany (bezlitosne burze oceany) Strumień wody i deszcze wiatry Leśne stawy palmy i polany Krzywe lipy i puste plaże Bezlitosne burze oceany Niebo w chmurach zachody słońca Puszcze wzgórza kalinowe lasy Wichry mrozy sztormy morza Kolorowa tęcza no i zorza Gdzieś daleko w dolinie kwiatów Spoczywają dusze wszystkich maków Pochowane głęboko w ziemi Nosisz w sobie cząstkę ich korzeni