Czemu prędko tak Traci połysk, blask Każdy obiekt, rzecz W oka mgnieniu wręcz Pnie się materii stos do chmur Co waży, kosztował, a nie cieszy już Mało, mało jeszcze więcej Zmieniam na wystarczy - zero strat Rzucam okiem znów, na to co mam Chcę poczuć dawny zachwyt - zero strat Dzisiaj mało, mało jeszcze więcej Zmieniam na wystarczy - zero strat To co stare znane znów jest nowe Tak chcę na to patrzeć Satysfakcja trwa Kwadrans, może dwa I ponownie głód Gromadzenia mus Widoczny z kosmosu jak chiński mur Everest klamotów co nie cieszą już ♪ (Zero strat) mało, mało jeszcze więcej Zmieniam na wystarczy - zero strat Rzucam okiem znów, na to co mam Chcę poczuć dawny zachwyt - zero strat Dzisiaj mało, mało jeszcze więcej Zmieniam na wystarczy - zero strat To co stare znane znów jest nowe Tak chcę na to patrzeć - zero strat