Właśnie Wiatr utrącił sośnie czubek Krecie kopce liczę Na sen Uwierz Też myślałam, że to nudne Za światem nie tęsknię Już nie Co u Ciebie? Czy na szczycie mocno wieje? Czy samotność kąsa aż do łez? Napisz mi jak jest... Jak się czujesz? Czy widoki Ci smakują? Czy wspinaczka opłacała się? Mów szczerze jak jest... Ludzie? Mało kogo rozpoznaję Wiem zaś, że to mniszek Nie mlecz Noce tu Są smoliste i bezgłośne Nie zamykam powiek Bo po co? Co u Ciebie? Czy na szczycie mocno wieje? Czy samotność kąsa aż do łez? Napisz mi jak jest... Jak się czujesz? Czy widoki Ci smakują? Czy wspinaczka opłacała się Mów szczerze jak jest... Co u Ciebie? Czy na szczycie mocno wieje? Czy samotność kąsa aż do łez? Napisz mi jak jest... Jak się czujesz? Czy widoki Ci smakują? Czy wspinaczka opłacała się Mów szczerze jak jest...