Hasiu, Hasieńko Nie bój się nic Masz takie ładne usta I takie oczy, wiesz Zaciśniesz ładne usta Zamkniesz ładne oczy I jeszcze dłoń W niewielką zwiniesz pięść A ty, wrócisz do miasta Wykwitniesz imieniem na ustach Hasiu, Hasieńko już trzeba iść No chodź, no chodź A ty, wrócisz do miasta Wykwitniesz imieniem na ustach Hasiu, Hasieńko już trzeba iść No chodź, No chodź Hasiu, Hasieńko, Miałaś sukienkę w kropki Lubiłaś dzwonić koralikami I miasto w które przychodzi w nocy Kochałaś tak, spójrz To wcale nie tak daleko Oni mówią: "niebo", spójrz To całkiem blisko, oni mówią "noc" A ty, wrócisz do miasta Wykwitniesz imieniem na ustach Hasiu, Hasieńko już trzeba iść No chodź, no chodź A ty, wrócisz do miasta Wykwitniesz imieniem na ustach Hasiu, Hasieńko już trzeba iść No chodź, no chodź