(Bez ciebie jak bez uśmiechu) Bez ciebie jak bez uśmiechu Niebo pochmurnieje Słońce wstaje tak wolno Przeciera oczy Zaspanymi dłońmi dzień Szeptem modlę się do uśpionego nieba O zwykły chleb miłości Szeptem modlę się do uśpionego nieba O zwykły chleb miłości ♪ W trawie przebudzony motyl Prostuje skrzydła Za chwilę rozbłysną Zawirują najczystszą abstrakcją Kolory, kolory, a-a (a-a) Kolory, kolory, a-a (a-a) Kolory, kolory, a-a (a-a) Kolory, kolory, a-a (a-a) Kolory, kolory, a-a Szeptem modlę się do uśpionego nieba O zwykły chleb miłości Szeptem modlę się do uśpionego nieba O zwykły chleb miłości Szeptem modlę się do uśpionego nieba O zwykły chleb miłości Szeptem modlę się do uśpionego nieba O zwykły chleb miłości