Żoneczko Jutrzenko i Astreo ma Bez ciebie dłuży tak się czas Żoneczko ma Jedyną pociechą serca jesteś mą Nie zmruży oczu całą noc Twój Celadon Choć wiem Dobrze to wiem Bardziej już nie da kochać się Ja wielbię mocniej z każdym dniem Perfekcję mą Jutrzenkę mą Żoneczkę mą Hetmanem mogę i królem zostać By śmiertelnych wrogów twoich bić Rozgromić ich Ocalę Do stóp ci rzucę cały świat I europejski zbawię ład Na parę lat Wiedz, że nadchodzą już Największej sławy twojej dni O jakiej marzyć nie śmiał nikt Zwycięskie dni Pamiętne dni Wiktorii dni Jachniczku Mym Lechistanu zostań lwem Odzyskaj parę moich ziem Straconych ziem Pałace ja pod Warszawą Ci stawiać chcę Na kawę mnie do Wiednia weź Czemu by nie? Choć wiem Dobrze to wiem Bardziej już Nie da kochać się Oczy twe Tak czarują mnie Że wielbię wciąż Mocniej z każdym dniem Perfekcję mą Całuję milion razy Śliczności najpiękniejsze Ukojenie me Upojenie me Pocieszenie jedyne ty me Całuję prosto w serce Choć wiem Dobrze to wiem Bardziej już Nie da kochać się Nie zmrużę oczu Całą noc Z perfekcją mą Z jutrzenką twą Z żoneczką mą