Czasem w dobie przesilenia Kiedy księżyc budzi się Chwyta mnie za serce wena Rymy sklejać mi się chce Grabić możnych, dawać biednym To uczciwy ciężki chleb Ale coś mi spać nie daje Jakiś głos namawia mnie Coś twórczego z siebie daj Sztuka wzywa cię Życie więcej kryje barw Tylko odważ się Trzepnij wierszyk, walnij fraszkę Prawym prostym puentę wbij Rzuć maczugę, siądź na trawkę Pośród kwiatów rymy wij Gdy wyciśniesz poemacik Jeszcze odę wznieś do gwiazd Niech poezji lotne strofy W miejscu zatrzymają czas Coś twórczego z siebie daj Sztuka wzywa cię Życie więcej kryje barw Tylko odważ się Coś twórczego z siebie daj Sztuka wzywa cię Życie więcej kryje barw Tylko odważ się Od niechcenia pacnij portret Lub widoczek sobie strzel Nożem lepiej strugać w drewnie I sprzątania będzie mniej Zamiast łupić tańcz do świtu Ruchem wyraź troski swe Teatralną stwórz kreację Być artystą nie jest źle Coś twórczego z siebie daj Sztuka wzywa cię Życie więcej kryje barw Tylko odważ się Coś twórczego z siebie daj Sztuka wzywa cię Życie więcej kryje barw Tylko odważ się Coś twórczego z siebie daj Sztuka wzywa cię Życie więcej kryje barw Tylko odważ się