Taki już syreni los Że ma najpiękniejszy głos Że do tego głosu wszyscy lgną Głosu tego nigdy dość Syren słucha każdy gość Syreniego śpiewu wszyscy chcą Najpierw jednak dzieckiem jest Wciąż więc widzi taki gest Dzieci i ryby głosu nie mają Dzieci i ryby głosu nie mają Dzieci i ryby głosu nie mają Czy ktoś widział niemowlę syrenę? Której muszli na piersiach brak Czy ktoś widział dziewuszkę syrenę? Co fałszuje "Siała baba mak" Czy ktoś pytał małą syrenę? Kim chce być, gdy dorośnie już? Czy ktoś uczy małą syrenę? Że jej głos jest ważny No cóż... Trudny młodych syren los Jeśli kochasz, oddaj głos W zamian ludzkie nogi będą dwie Wzbiera w tobie wielka złość Bo kochany jegomość Już nie ciebie, tylko głosu chce Jak to do cholery jest Że wciąż widzę taki gest Młode syreny głosu nie mają Młode syreny głosu nie mają Młode syreny głosu nie mają A czy ktoś widział starą syrenę? Której łusek ze starości brak Czy ktoś widział siwą syrenę? Przy jej oczach ślady kurzych łap Z kim zestarzeć się przyjdzie syrenie? Na rocznicę kto da bukiet róż? Pewnie skończy z bazyliszkiem Bo te same problemy No cóż...