W poniedziałek powiedziałem Że się w Tobie zakochałem Choć o Tobie nie wiedziałem Prawie nic Nie wierzyłaś mi z początku Ale gdzieś około piątku Wszystko było już w porządku, Co tu kryć Przesłoniłaś mi pół świata Byłaś mi królową lat Kilka dni Zaszumiało w głowach lato, Zawróciło w płatkach kwiatom, Kto ponosi winę za to?... Ty, ty, tylko ty! Nie zapomnisz nigdy Nie zapomnisz nigdy tamtych dni Będziesz, moja miła, Nieraz o nich śniła aż po świt. Nie zapomnisz nigdy, Nie zapomnisz nigdy tamtych miejsc Będziesz, moja piękna, myślą do nich biegła Nie zapomnisz mnie! Szybko biegną dni przed siebie, Wiatr wciąż chmury gna po niebie A ja znów o tobie nie wiem Prawie nic Za oknami wciąż to samo, Ktoś powiedział mi dziś rano, że widziano ciebie samą Przykro mi Nasze lato się skończyło, Wczoraj mżyło, dzisiaj mżyło, Idzie niż Na ekranie moich wspomnień Nie ma ciebie już koło mnie, Ale kto miał nie zapomnieć? Ty, ty, tylko ty! Nie zapomnisz nigdy Nie zapomnisz nigdy tamtych dni Będziesz, moja miła Nieraz o nich śniła aż po świt Nie zapomnisz nigdy Nie zapomnisz nigdy tamtych miejsc Będziesz, moja piękna, myślą do nich biegła Nie zapomnisz mnie! Powiesz jeszcze kiedyś że miłością było to Co się zdarzyło nam Dasz mi znać, o sobie dasz mi znać Spróbujemy wtedy jeszcze raz! Bo nie zapomnisz nigdy Nie zapomnisz nigdy Nie zapomnisz nigdy Nie zapomnisz mnie