Liczyłem dni i godziny Planowałem swój wolny czas Po co, po nic Przez moment prawie myślałem Że zrobię to co zawsze Chciałem zrobić A niech to szlag Kolejny raz, to chyba znak Ciągle i ciągle więcej Gdy nie mogę więcej lub nie chcę Gdy nic się robić nie chce to bezsens Otwierałem codziennie kalendarz Notowałem w nim sporo dat Po co, po nic A leżąc w łóżku wieczorem Myślałem co jutro będę Mógł z tym zrobić A niech to szlag Kolejny raz, to chyba znak Ciągle i ciągle więcej Gdy nie mogę więcej lub nie chcę Gdy nic się robić nie chce to bezsens