Puk puk, kto tam? Ty łapiesz za klamkę Ja za glocka (Wow, wow) żadnych szmat po bokach Jedyne co się zmienia to buty na nogach (Wow, wow) Reszta nie na pokaz Nie idę na wódę I nie idę na browar (Wow, wow) Wznieście za mnie toast Taka moja moda Taka nowa moda Mówisz, że kwit wpadnie Piszesz mit pannie Zmawiasz pacierz, myślisz, że jest git, fajnie Chuj w te długi, za które dostaniesz w banię Chuj w tych ludzi, od których dostaniesz w banię Carpe diem w sumie tylko brzmi ładnie Każdy dobry chłopak a co drugi kradnie Na kodach jak Oki cały life Składnie składam składnię Gaz do dechy Jestem w gazie (Ej) Nowa moda jest na mnie Nowa moda jest na nas Jebać co mówi frajer Jeden glock, jeden glock Jeden strzał, ciągła garda Powiedz mi skąd ta fama? Puk puk, kto tam? To my, to ja Nowa moda (Wow) Puk puk, kto tam? Ty łapiesz za klamkę Ja za glocka (Wow, wow) żadnych szmat po bokach Jedyne co się zmienia to buty na nogach (Wow, wow) Reszta nie na pokaz Nie idę na wódę I nie idę na browar (Wow, wow) Wznieście za mnie toast Taka moja moda Taka nowa moda (Grrr, pow) Strzelam ci, strzelam ci Strzelam ci w pysk (Co?) Twoi idole to liczby Moi idole to Moi idole to nikt W mojej głowie tylko cyfry Zera i zera, jedynki Nic złego nie powie nikt mi Chcę tylko ją i to w mik mik Analiza moich myśli Rozkład rzeczy oczywistych Dysocjacja nienawistnych I kulka w łeb, dobranoc Analiza moich myśli Rozkład rzeczy oczywistych Dysocjacja nienawistnych I likantropia na noc Puk puk, kto tam? Ty łapiesz za klamkę Ja za glocka (Wow, wow) żadnych szmat po bokach Jedyne co się zmienia to buty na nogach (Wow, wow) Reszta nie na pokaz Nie idę na wódę I nie idę na browar (Wow, wow) Wznieście za mnie toast Taka moja moda Taka nowa moda (Grrr) Puk puk, kto tam? Ty łapiesz za klamkę Ja za glocka (Wow, wow) żadnych szmat po bokach Jedyne co się zmienia to buty na nogach (Wow, wow) Reszta nie na pokaz Nie idę na wódę I nie idę na browar (Wow, wow) Wznieście za mnie toast Taka moja moda Taka nowa moda (Grrr)