Cztery, trzy, dwa, jeden, start Każdy równo przed siebie gna Klapki na oczach ma Tętent odmierza czas Mocno spięta jest myśli twarz Ile koni mechanicznych W sercu masz tyle gnasz Inne życie czy znasz? ♪ W prawo zwrot, w lewo zwrot Naprzód marsz, równy krok Nie wychylaj się, bezbarwny wzrok Gaz do dechy, za rokiem rok W wielkim tłumie trybików ty Mechaniczne z reklamy sny Swoje jutro dobrze znasz Już nie żyjesz, tylko życie pchasz Z zaprzęgu wyrwać się choć raz Wolnością zacząć mierzyć czas Połamać monotonny rytm Pogubić i odnaleźć w nim ♪ Z zaprzęgu wyrwać się choć raz Wolnością zacząć mierzyć czas Połamać monotonny rytm Pogubić i odnaleźć w nim Z zaprzęgu wyrwać się choć raz Wolnością zacząć mierzyć czas Połamać monotonny rytm Pogubić i odnaleźć w nim