Nic mnie nie jara Nie chodzi mi nóżka Nowa muzyka jest stara jak świat I coraz mocniej musze się szczypać By chciało mi się znów z rana wstać Pragnę zapomnieć te wszystkie chwile Gdy ciary łęchtały mi plecy mile Te pierwsze razy Panie mi wróć Pozwól na nowo naprawdę czuć! A wszystko juz było po milion razy Ekstazy, eksplozje erekcje i spazmy Rewolucyjki i polucyjki Chłopców kochanych za bardzo? Dziś jestem starą znudzoną kurwą Co w swym burdelu pracuje i śpi Znam wszystkie porty i marynarzy I tylko cisza marzy się mi! Za dużo za łatwo zabierz to Nie cieszy mnie obcy miliard sto Jak osioł co owies i siano Dostał i kite odwalił z tego Za dużo za łatwo zabierz to Nie cieszy mnie obcy miliard sto Jak osioł co owies i siano Dostał i kite odwalił z tego Za dużo za łatwo zabierz to Nie cieszy mnie obcy miliard sto Jak osioł co owies i siano Dostał i kite odwalił z tego Dwu głowe szczwedki biseksualne To małe miki co na śniadanie Wciągam nim słońce w południe wstanie Nie jara już udków pocieranie Nie rusza mnie całkiem widzew i noise? Nawet japońskie chore gówno Ochotę wielką mam pod kosiarkę Położyć głowę niech śmiało szarpie Gdyby nie porno i lars von trier Może wciąż mógłbym niewinnym być A tak musze ćpać coraz więcej wszystkiego Kolejne dawki szumu informacyjnego A w każdym przedziale tłuste grubasy Wciągają browna, koks, amfe i kwasy Lecz dragi nie kopią już prawie wcale, Słabo też działa w dupie palec. Nie chciałbym skończyć jak mr kill bill Na klamce w Bangkoku słaby to styl Nic mnie nie jara nie jara mnie nic Znów białą kartą chciałbym być! Za dużo za łatwo zabierz to Nie cieszy mnie obcy miliard sto Jak osioł co owies i siano Dostał i kite odwalił z tego Za dużo za łatwo zabierz to Nie cieszy mnie obcy miliard sto Jak osioł co owies i siano Dostał i kite odwalił z tego Za dużo za łatwo zabierz to Nie cieszy mnie obcy miliard sto Jak osioł co owies i siano