Dzia-Dzia-Dziadzior Major SPZ Tailor Cut, Play ma shit DJ Soina 2-0-2-0-2-0 Jedziemy z tym! 2200 koncertów, ja-jadę, jadę w trasę znów w czarnym mercu Pod-podjeżdżam pod klub z piskiem herców, znowu będzie bal ludożerców Ha-hardkorowy rap w moim sercu, nie, nie ma kurwa nikt takich wersów Dzisiaj bez zawiłych kontekstów, wkła-wkładam garnitur do Conversów E-MC szczają znów do pampersów, który więcej ma follower'sów? Ka-ka-każdy wietrzy w tym interes swój, patrzę i nie widzę w tym sensu Poz-poznańskiego zoo uniwersum, pod blokami, pod blokami nie ma blokersów Nie ma chętnych już do protestów, wątpliwości masz to to stestuj Do przodu prrę Łamię pod sobą krrę W żyłach burzy się krrew Na ulicy rap wrre Do przodu prrę Łamię pod sobą krrę W żyłach burzy się krrew Na ulicy rap wrre Na ulicach rap wre, mamy tu mocną kadrę Lowkicki i high punch'e, weź lepiej podnieś gardę Przejmujemy branże, fabryki i kopalnie Wydobywamy prawdę, skarby ukryte na dnie Ganja mówi spal mnie, więc dokładnie robię tak Wciskam w windzie guzik stop, na półpiętrze znika blant Oczy już jak chińczyk mam, zmniejszył się o wiele garb Mam 30 lat plus VAT, SPZ forever young Stawiam na swoim - Paweł się kurwa nie boi, myślenie nie boli (nie boli) Zawsze jest OLiS, zawsze kończę ambrozję i wchodzę na Olimp Powoli, powoli, nic mnie nie goni - stoicki spokój Towar jest dobry to sam się broni, smak luksusu i powiew zachodu (zachodu) Do przodu prrę Łamię pod sobą krrę W żyłach burzy się krrew Na ulicy rap wrre Do przodu prrę Łamię pod sobą krrę W żyłach burzy się krrew Na ulicy rap wrre Przejmujemy branże, fabryki i kopalnie Wą-wątpliwości masz to to stestuj Podjeżdżam pod klub z piskiem herców Nie ma kurwa nikt, nie, nie ma kurwa nikt, takich wersów, takich wersów