Zostawiłaś mnie z wyboru, wybieram żyć tak jak chcę
Nie powiesz mi więcej, co mam robić z kim, a czego nie
Skarbie, to nadal moje życie, tyle że już bez Ciebie
Skarbie, to nadal moje życie, tyle że już bez Ciebie
To nie Twój interes co dzisiaj, co jutro
Co robię z tą kurwą, ile noszę brutto
To nie Twój interes co dzisiaj, co jutro
Dziś do naszej muzy buja się podwórko
Nienawidzę, kiedy płaczesz
Chcę tylko Ciebie na zawsze
Weź odstaw te smutki, mała
Ze mną odleć na koniec świata
Lubię kiedy jеsteś tu przy mnie
Kiedy słyszysz mniе tam na szczycie
My robimy ruchy, my robimy kwit
Nie przeszkodzi już nam nikt, nie
Chciałbym ujrzeć znów twój uśmiech
Chciałbym przytulić Cię bardzo
Chciałbym widzieć Cię codziennie
Chciałbym spędzić z Tobą lato
Chciałbym budzić się codziennie
Widzieć Ciebie przy mnie rano
W mojej głowie tylko Ty
Bo ja kocham Cię tak bardzo
Bo ja kocham Cię tak bardzo
Bo ja kocham Cię tak bardzo
Nienawidzę, kiedy płaczesz
Chcę tylko Ciebie na zawsze
Weź odstaw te smutki, mała
Ze mną odleć na koniec świata
Zostawiłaś mnie z wyboru, wybieram żyć tak jak chcę
Nie powiesz mi więcej, co mam robić z kim, a czego nie
Skarbie, to nadal moje życie, tyle że już bez Ciebie
Skarbie, to nadal moje życie, tyle że już bez Ciebie
To nie Twój interes co dzisiaj, co jutro
Co robię z tą kurwą, ile noszę brutto
To nie Twój interes co dzisiaj, co jutro
Dziś do naszej muzy buja się podwórko
Nie Twój interes, koniec z nami
Za jakiś czas z moja bibi lecę na Bahamy
Będą wakacje, plaża, morze, Jim
Nie Twój interes dla kogo będę tam i z kim
Zapomniałem już o Tobie, na głośniku leci track
Cała sala skacze, taki zajebisty vibe
Nigdy więcej nie chcę Ciebie, był ostatni raz
Proszę zapamiętaj, to nie Twój interes now
Zostawiłaś mnie z wyboru, wybieram żyć tak jak chcę
Nie powiesz mi więcej, co mam robić z kim, a czego nie
Skarbie, to nadal moje życie, tyle że już bez Ciebie
Skarbie, to nadal moje życie, tyle że już bez Ciebie
To nie Twój interes co dzisiaj, co jutro
Co robię z tą kurwą, ile noszę brutto
To nie Twój interes co dzisiaj, co jutro
Dziś do naszej muzy buja się podwórko
Wciąż powtarzałaś mi, że pozostaniemy już razem
Ale teraz odwracamy od siebie nasze twarze
Byłaś toksyczna, teraz widzę, oddychałem gazem
Teraz zakładam maskę i o grubej forsie marzę
Zostawiłaś mnie z wyboru, wybieram żyć tak jak chcę
Nie powiesz mi więcej, co mam robić z kim, a czego nie
Skarbie, to nadal moje życie, tyle że już bez Ciebie
Skarbie, to nadal moje życie, tyle że już bez Ciebie
To nie Twój interes co dzisiaj, co jutro
Co robię z tą kurwą, ile noszę brutto
To nie Twój interes co dzisiaj, co jutro
Dziś do naszej muzy buja się podwórko