(Nie ej) (Ooo je je) (Nara nao) Chce ci pokazać, że chce tylko ciebie Bo płoniesz mocniej niż gwiazdy na niebie Weź mnie za rękę, przyciągnij do siebie Chce już zawsze tu być Chce już zawsze tu być Wiem, że nie jesteś z wyższych sfer Ale mnie to nie obchodzi Dla ciebie piechotą przejdę dystans od Wawy do Łodzi Każda chwila pominięta nie spędzona z tobą boli Pytasz mnie o moja crashi, a ja nie wiem o co chodzi No bo boje się powiedzieć ci Że w mojej głowie siedzisz tylko ty Że od dawna nawiedzasz moje sny Że mym marzeniem jesteśmy my Chce ci pokazać, że chce tylko ciebie Bo płoniesz mocniej niż gwiazdy na niebie Weź mnie za rękę, przyciągnij do siebie Chce już zawsze tu być Chce już zawsze tu być Chce ci pokazać, że chce tylko ciebie Bo płoniesz mocniej niż gwiazdy na niebie Weź mnie za rękę, przyciągnij do siebie Chce już zawsze tu być Chce już zawsze tu być Wiem nie wyróżniam się niczym Lecz wciąż nazywasz mnie słodkim Brakuje mi ciebie, bez ciebie czuje się wiotki Biegnę drogą w twoją stronę Lecz to nie jest chodnik Zagubiony we mgle Szukam gdzie jest mój przewodnik Znowu nie patrzę na ciebie Podobnie patrzę tylko i wyłącznie na siebie Może niedługo dojrzeje Bardzo chce być stabilniejszym lecz ciągle się chwieję Twoje piękne oczy znowu kręcą mi w głowie Gdy ciebie w pobliżu nie ma jest o wiele chłodniej Błagam przytul mnie i ogrzej mnie na dobre (I ogrzej mnie na dobre) (I ogrzej mnie na dobre) Twoje piękne oczy znowu kręcą mi w głowie Gdy ciebie w pobliżu nie ma jest o wiele chłodniej Chce ci pokazać, że chce tylko ciebie Bo płoniesz mocniej niż gwiazdy na niebie Weź mnie za rękę, przyciągnij do siebie Chce już zawsze tu być Chce już zawsze tu być Chce ci pokazać, że chce tylko ciebie Bo płoniesz mocniej niż gwiazdy na niebie Weź mnie za rękę, przyciągnij do siebie Chce już zawsze tu być Chce już zawsze tu być