Sztuka kolejna pęka morda skuta Suka niejedna chciała złapać mego Dwutakt lecę na pakę liżesz mnie po butach Nuta daje mi banie pełną Lecę jak morant Wpadają same te słowa Wpadają ziomy i leje browar Nie wpadają kurwy je olać Zbyt piękni i młodzi by płacić Bez czasu na łady nowe Chcemy się bawić i bogacić Nie siedzieć i rozkminiać te podatki ryczałtowe Albo liniowe albo chujowe Bo chcą wychujać mnie Sam to zrobię nie musicie mi pomagać (nie) Ale nie przeszkadzajcie już I CHVJ Sztuka kolejna pęka morda skuta Suka niejedna chciała złapać mego Dwutakt lecę na pakę liżesz mnie po butach Nuta daje mi banie pełną Wchodzę na rynek by odchamić banie Akredytacja powoli na hall of fame bo Wchodzę na rynek nie chodzi o chlanie Ale będzie głośno o mnie jakbym najebał się Bo maluję swe obrazy tu jak Van Gogh A to co mi pomaga nie zabierze pies nie Ble gdy widzę mordy obłudne w rządzie Sam to zrobię nie musicie mi pomagać (nie) Ale nie przeszkadzajcie już I CHVJ Sztuka kolejna pęka morda skuta Suka niejedna chciała złapać mego Dwutakt lecę na pakę liżesz mnie po butach Nuta daje mi banie pełną Sztuka kolejna pęka morda skuta Suka niejedna chciała złapać mego Dwutakt lecę na pakę liżesz mnie po butach Nuta daje mi banie pełną