Ruszam z końcem dnia, co nie ocenia mnie wcale Ruszam, nie znam drogi, cel już dawno obrałem Ciebie, diabeł, na drodze stawia Nie mamy czasu na wstępy, kiedy noc wita nas Twoja mama, wiem, nie polubi mnie Bo reputacja mocno wyprzedza mnie I to co ciebie kręci, sprawia też, że Twoja mama, wiem, nie polubi mnie Weź się zapomnij, tej nocy ty będziesz moja Weź się zapomnij, tu niepotrzebne słowa Weź się zapomnij, tej nocy ty będziesz moja Weź się zapomnij, tu niepotrzebne słowa Weź się zapomnij (Zapomnij się) To nie czas na sen Noc zastąpi dzień Wszystko skończy się, dlatego tu i teraz Zostań jeśli chcesz Film nakręcę, gdzie z tobą ja W słowach oszczędnie, bo lizak tak właśnie ma I choć twój tata moim fanem nie będzie Oscar będzie nasz najpewniej Weź się zapomnij, tej nocy ty będziesz moja Weź się zapomnij, tu niepotrzebne słowa Weź się zapomnij Zapomnij się Weź się zapomnij, tej nocy ty będziesz moja Weź się zapomnij, tu niepotrzebne słowa Weź się zapomnij, tej nocy ty będziesz moja Weź się zapomnij, tu niepotrzebne słowa Weź się zapomnij Zapomnij się Weź się zapomnij (Zapomnij się)