Znów wyciągam pieniądze, choć nie wyciągałem lekcji Prosili żebym zwolnił, a ja muszę zrobić pierwszy to Czuje jakbym stwarzał same problemy Miałem cały świat w rękach, nie umiałem go docenić Nie pasuje do nich, jestem już dawno tutaj zbędny Nie pasuje do niej, wcale nie chciała mnie ocieplić Chcą ze mnie korzyści, to nie friends with benefits Moje serce to wrak i nie pozbierasz z niego części (ha, uu) Mówią że będe tu największy Ciągle skupiony, xan wymazał mi zło z pamięci Gonią za suką, coś udają, co za zjeby Wolę być sam, u nich już się nic nie zmieni Uwierz naprawdę, wychodzimy z cieni Robię rozpierdol żeby wyciągnąć z the trenches (moich ludzi) Nawet nie podchódź, nie próbuj sie zakręcić Wierzą w miłość, gdy ona wierzy w moc pieniędzy Chmuura co za świeże gówno Zesłali mnie z góry, żebym rozjebał te scenę w pył Mówi się trudno, chcesz więcej luzu na bicie, wyjmij z dupy kij Mi zależało na czasie i zależało na kasie Dlatego nauczyłem się jak mieć wyjebane Sory drogie panie, jestem chamem Drugiego tak ja nie znajdziesz Moim zdaniem za trudne zadanie Po co kłamać, jak mogę mówić prawde? Dwoma słowami, macie przejebane Rzadko się odzywam byś się nie uraził daunie Jak wyraże swoje zdanie Nie pasuje tu za chuja, ten bicik jak wyścigówa, huh Znów wyciągam pieniądze, choć nie wyciągałem lekcji Prosili żebym zwolnił, a ja muszę zrobić pierwszy to Czuje jakbym stwarzał same problemy Miałem cały świat w rękach, nie umiałem go docenić Nie pasuje do nich, jestem już dawno tutaj zbędny Nie pasuje do niej, wcale nie chciała mnie ocieplić Chcą ze mnie korzyści, to nie friends with benefits Moje serce to wrak i nie pozbierasz z niego części