Otwieram notatnik
Ona się wygina ona chce być bad bitch
Nie mam ochoty z nią tańczyć
Za plecami hejt no, a z boku patrzysz
Nic nigdy nie powiesz w twarz mi
Jak pyknie to wyślesz gratki
R.I.P Pop R.I.P Juice
Suko ja też jestem bandit
Kick, kopie jak Van Damme
Wszedłem bonjour, a teraz wchodzę wagwan
Nie wierzę, że coś mi Pan dał
Od zawsze w szkole mówili, że gałgan
No, ale nigdy, że bałwan
Mordo spora głowa spoczywa na barkach
To co ty robisz to kalka, kundlu szczekaj dalej, udawaj żeś amstaff
Kick, kopie jak Van Damme
Wszedłem bonjour, a teraz wchodzę wagwan
Nie wierzę, że coś mi Pan dał
Od zawsze w szkole mówili, że gałgan
No, ale nigdy, że bałwan
Mordo spora głowa spoczywa na barkach
To co ty robisz to kalka, kundlu szczеkaj dalej, udawaj żeś amstaff
(Ooo) Taki mam styl
MAC Ci wywiercę w głowie
To będzie drill
Słowami tworzę kamienie milowe
Pierdole cover, mimo że życie to pole minowe
Odpalam Bleach
Do ucha drze mi się Cobain
W prognozie mamy pogodę angielską
Cały następny to ma padać deszcz ziom
Coś bym na sen wziął
Jeszcze go z powiek mi nie spędza (pesos)
Ale to już niedaleko
W kieszeni wciąż żaden bankroll
Dam jeszcze zarobić wierszom
Jeśli nie pyknie to cienko, ayo
Chcę mieć teledysk gonciarza i feat od Franka Kimono
Jebiesz mnie ziomo, nie ze szkła mam honor
Także wyśmieje, jak powiesz na solo
(No cho na solo)
Śmieszysz mnie kolo
A twoi ludzie mnie także pierdolą
W czarnym i białym chce zobaczyć color
Kick kopie jak Connor
(Otwieram notatnik)
(Ona się wygina ona chce być bad bitch)
(Nie mam ochoty z nią tańczyć)
(Za plecami hejt no, a z boku patrzysz)
(Nic nigdy nie powiesz w twarz mi)
(Jak pyknie to wyślesz gratki)
(R.I.P Pop R.I.P Juice)
(Suko ja też jestem bandit)
Kick, kopie jak Van Damme
Wszedłem bonjour, a teraz wchodzę wagwan
Nie wierzę, że coś mi Pan dał
Od zawsze w szkole mówili, że gałgan
No, ale nigdy, że bałwan
Mordo spora głowa spoczywa na barkach
To co ty robisz to kalka, kundlu szczekaj dalej, udawaj żeś amstaff
Kick, kopie jak Van Damme
Wszedłem bonjour, a teraz wchodzę wagwan
Nie wierzę, że coś mi Pan dał
Od zawsze w szkole mówili, że gałgan
No, ale nigdy, że bałwan
Mordo spora głowa spoczywa na barkach
To co ty robisz to kalka, kundlu szczеkaj dalej, udawaj żeś amstaff
Mie-miejska dżungla
Nie no lece w chuja
Toż to w ogóle nie moja stylowa
Choć nie powiem, że nie buja
Ciągle na bani mam burdel
W głowie tłoczno, jak Shibuya
Nie chcę już nic oprócz muzyki robić
Klf stormzy, mój pierwszy moshpit
Będzie jeszcze przepięknie, ale na razie pierdole covid
Koncerty jeszcze powrócą no, a my wszyscy myjemy rączki
Ale ich nie umywamy, pozdrówki OKI, jebiemy rząd ich
Ulice pełne od osób w środku pandemii to trochę słabe
No, ale co mamy zrobić, gdy życie utrudnić chcą naszej mamie
Naszej koleżance, naszej siostrze i naszej dziewczynie
Nie mamy wyboru, póki jesteśmy to Polska nie zginie
(Kick kopie jak Van Damme)
(Wszedłem bonjour, a teraz wchodzę wagwan)
(Nie wierzę że coś mi Pan dał)
(Od zawsze w szkole mówili że gałgan)
(No, ale nigdy że bałwan)
(Mordo spora głowa spoczywa na barkach)
(To co ty robisz to kalka, kundlu szczekaj dalej udawaj żeś amstaff)
Kick, kopie jak Van Damme
Wszedłem bonjour, a teraz wchodzę wagwan
Nie wierzę, że coś mi Pan dał
Od zawsze w szkole mówili, że gałgan
No, ale nigdy, że bałwan
Mordo spora głowa spoczywa na barkach
To co ty robisz to kalka, kundlu szczekaj dalej, udawaj żeś amstaff
Kick, kopie jak Van Damme
Wszedłem bonjour, a teraz wchodzę wagwan
Nie wierzę, że coś mi Pan dał
Od zawsze w szkole mówili, że gałgan
No, ale nigdy, że bałwan
Mordo spora głowa spoczywa na barkach
To co ty robisz to kalka, kundlu szczеkaj dalej, udawaj żeś amstaff
Поcмотреть все песни артиста