Krwisty blask masz na ustach. Odpędzasz nim chandrę. Ten promień jak Słońce mnie woła. Wciąż podziwiam Twój wdzięk. W sercu masz czuję lęk. Lęk co burzy porządek dokoła. Tak całować bym chciał. Całe niebo bym dał Za ten śmiech, który wstrzymuje czas. Jestem z Tobą jak cień, Każdy świętuję dzień Chociaż czuję, ze nie ma już nas. I te rzeki snów, W których topisz całe to zło. Pragnie zemsty świat. Płonie dzień, w którym stało się to. Szminki ślad Czy na ustach masz gniew? Przytulaj się do mnie jak ten miły krzew. W oczach świat, który niebem nam jest. Pełen gwiazd, pełen Ciebie i mnie. Pełen gwiazd, pełen Ciebie i mnie. ♪ Chciałaś ukraść mi duszę. To gorsze niż zbrodnia. Nie płoną już świece na stole. Stare zdjęcia na ścianach I w nas dwojgu rana Dziś sam już raczej być wolę Tak pamiętam ten dzień, W którym skończył się sen. Cały świat jakby wyparł się mnie. Z czyją winą przeklętą, zwiało nas ku odmętą Nasz statek już leży na dnie. I te rzeki snów, W których topisz całe to zło. Pragnie zemsty świat. Płonie dzień, w którym stało się to. Szminki ślad Czy na ustach masz gniew? Przytulaj się do mnie jak ten miły krzew. W oczach świat, który niebem nam jest. Pełen gwiazd, pełen Ciebie i mnie. Pełen gwiazd, pełen Ciebie i mnie. ♪ Przyszłosć gra w karty. Przegrywa co mamy. Pali sny, w których nas nie odnajdę. Tusz do powiek się ściera. W naszych ciałach nadzieja, Zetrzyj lęk może wtedy Cię znajdę. I te rzeki snów, W których topisz całe to zło. Pragnie zemsty świat. Płonie dzień, w którym stało się to. Szminki ślad Czy na ustach masz gniew? Przytulaj się do mnie jak ten miły krzew. W oczach świat, który niebem nam jest. Pełen gwiazd, pełen Ciebie i mnie.