To co dała nam Matka Ziemia Powoli odbiera Wiara czyni z nas człowieka Ja nie wierzę, chyba zwierzę To co dała nam Matka Ziemia Powoli odbiera Wiara czyni z nas człowieka Ja nie wierzę, chyba zwierzę Czas, który nas otacza Nie chce stanąć w miejscu Coraz więcej sobie wybaczam Może już jutro, nie będę na miejscu Zgaszę światło, obudzi mnie lepszy świat Piękniejszy, spokojniejszy Zawsze w plecy będzie wiać Marzyciel ze mnie głupi Ile ja to mam już lat Piękniejszy, spokojniejszy Zawsze w plecy będzie wiać Marzyciel ze mnie głupi Ile ja to mam już lat To co dała nam Matka Ziemia Powoli odbiera Wiara czyni z nas człowieka Ja nie wierzę, chyba zwierzę To co dała nam Matka Ziemia Powoli odbiera Wiara czyni z nas człowieka Ja nie wierzę, chyba zwierzę Rozejrzyj się dookoła, która jest pora Może pora, żeby wstać z kolan Rozwiązać morał, myśli iloraz Nie oczekuj codziennie sto lat Oraj! Czyste powietrze zachowaj Poczuje że to dar Nie buduj dalej tego domu z kart Bo chyba widzisz że to świat Który gna coraz częściej bez nas Po co? Po like! Fabuła grana, jak statyści W przewidywalnych reklamach Czy to drama? Czy zamach? To co dała nam Matka Ziemia Powoli odbiera Wiara czyni z nas człowieka Ja nie wierzę, chyba zwierzę To co dała nam Matka Ziemia Powoli odbiera Wiara czyni z nas człowieka Ja nie wierzę, chyba zwierzę