Kiedy znów odwracam wzrok Ciągle ideałem śnię Słyszę wbrew wszystkiemu głos Nie polubię cię To nie dla mnie Udawanie, ze ciągle nie chce Już nie kłamię Tu zostaniesz Choć nie planowałam tak Twój przezroczysty ton W głowie ciągle słyszę go Tak nei miałem Dziwne to Coraz bardziej tego Wiem ze nie usłyszę Pewna siebie czuję Euforia we mnie Już ponad normę Wiem ze nie usłyszę Pewna siebie czuję Hipnotyczny łapię stan 1, 2, 3, raz Aż sie ściemniło Heroicznie każdy krok Nieostrożnie liczę, bo Wszystko jedno, robię to Hipotetycznie jest wokół Łapię długi wdech I biorę wszystko to, co zechcę Coraz bardziej tego Wiem ze nie usłyszę Pewna siebie czuję Euforia we mnie Już ponad normę Wiem ze nie usłyszę Pewna siebie czuję Hipnotyczny łapię stan