Jak osłonić głupie serce kiedy wiatr tak silny Kiedy marzą mu się tylko czarno białe filmy Gdy nie przyśnił się od dawna sen zielonooki W bajkach nie ma już rycerzy Wyginęły smoki Kiedy wiara pozostała tylko w to co szare Kiedy tylko to co widać budzi jakąś wiarę Gdy na nitce tak cieniutkiej wisi coraz więcej Czego nawet choćby chciały nie udźwigną ręce Kiedy krąg najbliższych ludzi z dnia na dzień maleje Kiedy wiemy żadne z marzeń już nie ocaleje Kiedy życie bez umiaru prosi wciąż o więcej Jak osłonić serce Gdy już w życiu się mieszają sny z rzeczywistością Kiedy rodzi się w człowieku lek przed bliskością Kiedy traci kolor nawet niebo z malachitów Gdy martwimy się wieczorem czy dotrwamy świtu Kiedy krąg najbliższych ludzi z dnia na dzień maleje Kiedy wiemy żadne z marzeń już nie ocaleje Kiedy życie bez umiaru prosi wciąż o więcej Jak osłonić serce Kiedy krąg najbliższych ludzi z dnia na dzień maleje Kiedy wiemy żadne z marzeń już nie ocaleje Kiedy życie bez umiaru prosi wciąż o więcej Jak osłonić serce