To, co się da Podziel na dwa Bez namysłu dziel Uciechy dnia Do pieca drwa Życia czerń i biel Jeśli ci los Nabije trzos Nie chowaj go w sienniku Tylko podziel (podziel) Podziel (podziel) go na dwa! Podziel (podziel) Podziel (podziel) go na dwa! To, co się śni Pomnóż przez trzy Bez namysłu mnóż A gdy kto chce Powstrzymać Cię Ramionami wzrusz Na chmurę ruń Pod niebo fruń Nie śmiej się ze swych marzeń Tylko pomnóż (pomnóż) Pomnóż (pomnóż) je przez trzy! Pomnóż (pomnóż) Pomnóż (pomnóż) je przez trzy! A gdy zbrzydnie ci szalenie To dzielenie i mnożenie Bo i tak może być Idź bez butów do opery Albo walca suń na cztery Wyduś sok z fortuny sknery Zacznij na luzie żyć Po czym znów... To, co się da Podziel na dwa Bez namysłu dziel Da da da da, da da da da Da da da da, da da da da Da da da da, da da da da Da da, da da da, da da Da da da A gdy zbrzydnie Ci szalenie To dzielenie i mnożenie Bo i tak może być Idź bez butów do opery Albo walca suń na cztery Wyduś sok z fortuny sknery Zacznij na luzie żyć Po czym znów... To, co się da Podziel na dwa Bez namysłu dziel Uciechy dnia Do pieca drwa Życia czerń i biel Jeśli ci los Nabije trzos Nie chowaj go w sienniku Tylko podziel (podziel) Podziel (podziel) go na dwa! Podziel (podziel) Podziel (podziel) go na dwa!