Stanę dziś na skraju i zapytam o drogę Stanę dziś na skraju, pochylę głowę Sięgnę pamięcią głębiej niż zazwyczaj Wyrwę z siebie myśli, wyrwę z siebie dzisiaj Wspomnienia i pamięć o niewinnych Wielkich, małych, o słabych i o winnych O tych, którzy szli kiedy inni stanęli W ciemności, w mroku, w uniesieniu, nadziei Szli do przodu po śliskim, grząskim gruncie Oddali serce drodze pogrążeni w buncie Oddali serce walce w drodze na szczyt Pokonać zwątpienie, obalić fałsz i mit Uwierzyć, że wędrówka ma swój cel Uwierzyć, że jest coś więcej, coś co skrywa cień Uwierzyć w spojrzenie, jeden gest Uwierzyć w jedną myśl i jeden cichy szept Są na każdym kroku w każdym z nas Z daleka od świateł, od blasku gwiazd Zwyczajne życie, szare ulice Jedno słowo, uratowane życie Dla Ciebie żyję Wierzę i jestem Zmieniam świat Daję z siebie co najlepsze Daję z siebie wszystko i nie chcę nic w zamian... Daję z siebie wszystko i nie chcę nic w zamian... Daję z siebie wszystko i nie chcę nic w zamian... Ja daję z siebie wszystko i nie chcę nic w zamian... Stoję przy Tobie na końcu świata Dziś stoję przy Tobie na końcu świata... Stoję przy Tobie na końcu świata Dziś stoję przy Tobie na końcu świata... Za tą jedną chwilę nie oddałbym nic Za tą jedną noc, nie oddałbym nic Spokojne sumienie, oddech, spojrzenie Świadomość tych słów, płonące podziemie To my jesteśmy jutrem, my tu i teraz Trzymamy w reku płomień, trzymamy w ręku przekaz Mamy w ręku słowa i ten jedyny klucz Teraz tylko wiara może wznieść nas ponad mur Obojętności, nienawiści i zniszczenia Ocalić nas wszystkich od upadku, zapomnienia Przypomnieć czym jest miłość, braterstwo, czym jest człowiek Patrzę na ten świat spod tych zmęczonych powiek Dla Ciebie żyję Wierzę i jestem Zmieniam świat Daję z siebie co najlepsze Stoję przy Tobie na końcu świata Dziś stoję przy Tobie na końcu świata... Stoję przy Tobie na końcu świata Dziś stoję przy Tobie na końcu świata... Stoję przy Tobie na końcu świata Dziś stoję przy Tobie na końcu świata... Stoję przy Tobie na końcu świata Dziś stoję przy Tobie na końcu świata...