O morza świata całego. Kipiele bijące pod prąd W was pogrom i ciemność i siła. Obmyjcie pogański nasz trąd Maryjo bogini wojny. Za tobą podnosimy broń Nie dla nas dziś żywot spokojny. Sam Chrystus wypłaci nam żołd Ryk demonów pośród nocy Gdzie kąsają psy prorocze Dzikich gonów nad grodziskiem Znak, że zginie. Zginie wszystko Chmara Wendów znów w oddali Pruje przez północne fale Diabły, żmije, wielka sfora Dzika chąsa Racibora Konungahella, Konungahella, krew i złoto, bój i sława! Konungahella, Konungahella, fał na północ hen za miedzę! Konungahella, Konungahella, śmierć wam niosą dziś bogowie! Ojciec, syn i święte duchy, wszyscy co w Trygławie siedzą! O morza świata całego. Bałwany pożerają piach A my znów na północ suniemy w okowach syrenich i mgłach Relikwie z wyprawy Sigurda odgonią nam plagi od bram Proroków i apostołów co ziemię wciąż krzyżują nam Bogi służą, szczęście płuży Nowiny wieziem z podróży Pacierz z musu niewolnikom Bogom Sława i Gryfitom