Miło, że goście, choinka, prezenty Miło, że kolędy i potraw dwanaście Ale mniej już miło, jak pomyślę sobie Że porządki muszę zrobić na kwadracie Że się przy garach urobię po pachy No bo grzybowa, barszcz i pierogi Nie pomogą później żadne ochy i achy Na bolące nogi i odcinek lędźwiowy To nieświąteczna piosenka na święta Nielukrowana, bez siana i bałwana To nieświąteczna piosenka na święta Proszę w tym roku o święty spokój Od listopada wszędzie Last Christmas Jingle Bells, Jingle Bells już wyłazi bokiem Och, jak bym chciała przespać te Święta I się obudzić tuż przed Nowym Rokiem No, ale o tym mogę tylko pomarzyć Bo turniej tańca mam z mopem od rana Może wieczorem znajdę czas na kąpiel Na szczęście nie mam w wannie karpia To nieświąteczna piosenka na święta Nielukrowana, bez siana i bałwana To nieświąteczna piosenka na święta Proszę w tym roku o święty spokój To nieświąteczna piosenka na święta Nielukrowana, bez siana i bałwana To nieświąteczna piosenka na święta Proszę w tym roku o święty spokój Nie spodziewam się Trzech Króli Więc nie muszą lśnić komnaty Świat się przecież nie zawali Jeśli nie posprzątam chaty Nic takiego się nie stanie Jak pierogów nie ulepię No a sernik i makowiec W osiedlowym kupię sklepie To nieświąteczna piosenka na święta Nielukrowana, bez siana i bałwana To nieświąteczna piosenka na święta Proszę w tym roku o święty spokój To nieświąteczna piosenka na święta Nielukrowana, bez siana i bałwana To nieświąteczna piosenka na święta Proszę w tym roku o święty spokój