Kiedy patrzę w hen za siebie W tamte lata, co minęły Czasem myślę, co przegrałem Ile diabli wzięli Co straciłem z własnej woli Ile przeciw sobie Co wyliczę, to wyliczę Ale zawsze wtedy powiem Że najbardziej mi żal... Kolorowych jarmarków Blaszanych zegarków Pierzastych kogucików Baloników na druciku Motyli drewnianych Koników bujanych Cukrowej waty I z piernika chaty Kolorowych jarmarków Blaszanych zegarków Pierzastych kogucików Baloników na druciku Motyli drewnianych Koników bujanych Cukrowej waty I z piernika chaty Gdy w dzieciństwa wracam strony Dobre chwile przypominam Mego miasta słyszę dzwony Czy ktoś czas zatrzymał? I gdy pytam cicho siebie Czego żal dziś Tobie? Co wyliczę, to wyliczę Ale zawsze wtedy powiem Że najbardziej mi żal... Kolorowych jarmarków Blaszanych zegarków Pierzastych kogucików Baloników na druciku Motyli drewnianych Koników bujanych Cukrowej waty I z piernika chaty Kolorowych jarmarków Blaszanych zegarków Pierzastych kogucików Baloników na druciku Motyli drewnianych Koników bujanych Cukrowej waty I z piernika chaty Kolorowych jarmarków Blaszanych zegarków Pierzastych kogucików