Poszłabym ja na kraj świata Jak ten wiatr, co w polu lata Jak ten wiatr, co chmury pędzi Białe chmury, puch łabędzi W ciemną, mroczną dal Tylko mi cię żal Tylko mi cię żal, ty ziemio Gdzie kurhany ciche drzemią Gdzie się w stepach bielą kości Gdzie kwiat mdleje od żałości Tylko mi cię żal Tylko mi cię żal! Poszłabym ja w świat daleki Jako idą bystre rzeki Jako idą bystre wody Do Dunaju, do swobody Do szumiących fal Tylko mi cię żal Tylko mi cię żal, ty chato Pod tą lipą rosochatą Pod tym sadem pełnym rosy Pod błyskami jasnej kosy Tylko mi cię żal Tylko mi cię żal! Poszłabym ja w tę krainę Za to morze, za to sine Poszłabym ja na stracenie W bezmiesięcznej nocy cienie W niepowrotną dal Tylko mi cię żal Tylko mi cię żal, sokole Co nad nasze latasz pole Ponad pole, ponad niwę Latasz, gubisz piórka siwe Tylko mi cię żal! Tylko mi cię żal, sokole Co nad nasze latasz pole Ponad pole, ponad niwę Latasz, gubisz piórka siwe Tylko mi cię żal Tylko mi cię żal!