To miasto jest jak bezludny ląd Gdy ciebie nie ma w nim Szeptem odliczam ciągi dat Zaklęcia robię z nich Ciągle czekam Od czekania mokną mi Czasem oczy, kiedy brak mi sił Biegnę nocą do ciebie Przez płonące mosty snów Coraz dalej od brzegu Wiem, że czekasz na mnie tu Tu gdzie nikt nie znajdzie nas Gdzie nas nie dogoni świat Nad płonącą rzeką staje czas ♪ Ty nie wiesz, że świat bez ciebie jest Jak cichy pusty dom W którym od lat nie mieszka nikt Bez celu zwiedzam go Smutne godziny Z trudem składam w senne dni Telefon milczy i nie piszesz nic Biegnę nocą do ciebie Przez płonące mosty snów Coraz dalej od brzegu Wiem, że czekasz na mnie tu Tu gdzie nikt nie znajdzie nas Gdzie nas nie dogoni świat Nad płonącą rzeką znowu Biegnę nocą do ciebie Przez płonące mosty snów Coraz dalej od brzegu Wiem, że czekasz na mnie tu Tu gdzie nikt nie znajdzie nas Gdzie nas nie dogoni świat Nad płonącą rzeką staje czas