I mówi pieśń: krew wroga wypijem Ciało jego rozrąbiem toporem łeb urwiem, by nigdy nie powstał A oczy gołymi palcami wybijem Zemsta, zemsta, zemsta na wroga Z bogiem, a choćby i mimo boga I mówi pieśń: nad grobu otworem Rodaków moich gryźć muszę A komu tylko zapuszczę kły w duszę Ten jak ja - stanie się upiorem! Zemsta... Ta pieśń była już w grobie Krew poczuła, spod ziemi wygląda I wstaje larwa jak upiór krwi głodna I krwi żąda, krwi żąda, krwi żąda! Zemsta...