Kishore Kumar Hits

Roman Roczeń - Ballada o wilku şarkı sözleri

Sanatçı: Roman Roczeń

albüm: Kraina Mayo


Tamtą zimę wciąż pamiętam
Już nie ważne, który rok
Tak jak złapał mróz na święta
Trzymał aż po Wielką Noc
Śnieg zasypał okolicę
Wiatr przeszywał dom na wskroś
Głodnych wilków smętne wycie
Słychać było dzień i noc
Wyjeżdżałem gdzieś o świcie
Zimny silnik ciągle gasł
Przeklinałem świat i życie
Żeby grata trafił szlag
A wtem z zaspy gdzieś wyskoczył
Prosto mi pod koła wpadł
Patrząc śmierci prosto w oczy
Wilk, co dość już życia miał
Każdy z nas
Pisany ma ten dzień
Gdy kończy się już czas
Gdy trzeba odejść w cień
Trzeba iść przez życie twardo
Nie żałować własnych sił
Śmierci w oczy spojrzeć hardo
Ze spokojem, jak ten wilk
Stary Janek nas opuścił
Ciężko było kopać grób
Dom zostawił całkiem pusty
Nie dla niego taki mróz
Janek życie miał nielekkie
Przeżył wojny wszystkie trzy
Odszedł cicho i bez lęku
Odszedł z dumą, jak ten wilk
Tamtą zimę zapamiętam
Zasypało cały las
Głodne wilki wyły smętnie
Ktoś nie wracał raz po raz
Ale śni mi się po nocach
Jak przed maską dumnie stał
Patrząc śmierci prosto w oczy
Wilk, co dość już życia miał
Każdy z nas
Pisany ma ten dzień
Gdy kończy się już czas
Gdy trzeba odejść w cień
Trzeba iść przez życie twardo
Nie żałować własnych sił
Śmierci w oczy spojrzeć hardo
Ze spokojem, jak ten wilk
Z głową dumnie podniesioną
Jednym krokiem przejść przez próg
Z drugiej strony, za zasłoną
Czeka na nas dobry Bóg

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar