Pytają wszyscy, skąd jesteś i co robisz To im wystarczy, że imię jakieś masz Nie próbuj odpowiadać i mówić im o sobie Bo zamiast ciebie oni widzą twarz Myślałam wtedy, że nie ma na co czekać Czas szybko mija, a życie jedno jest To nie był łatwy gest, mówili, że uciekam Z biletem w dłoni, w jedną stronę rejs Co dzień ta sama zabawa się zaczyna I przypomina dziecinne twoje sny Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina I tam są wszyscy, a naprzeciw - ty Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina I tam są wszyscy, a naprzeciw - ty ♪ Zostałam sama, więc piszę długie listy Pieniędzy nie mam, zbyt mało jeszcze wiem Poznaję dużo słów, rozumiem prawie wszystko A świat wygląda, jakby był za szkłem Gdy obojętnie mijają mnie przechodnie Próbuję wierzyć, że przetrze się ta mgła Że będę mogła znów naprawdę czegoś dotknąć I cud się stanie - zniknie tafla szkła Co dzień ta sama zabawa się zaczyna I przypomina dziecinne twoje sny Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina I tam są wszyscy, a naprzeciw - ty Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina I tam są wszyscy, a naprzeciw - ty