To był naprawdę piękny bal I ja w sukience jak we mgle Tyle dziewcząt innych znał A wybrał właśnie mnie I potem tylko na mnie patrzył To był naprawdę piękny bal Wybrał z innych tylko mnie I ja w sukience jak we mgle Chcę jak z bajki życie mieć I romantycznie wierzę w to, ze ja Że Ty wybierzesz mnie (wierzę w to, ze ja) Zdobędę wreszcie to, co chcę Kiedy w oczy wieje wiatr Bo szczęście krótko trwa Niepotrzebnie płyną łzy I smutno bajka kończy się Gdy jest źle to dobry znak Gdy jest źle Bo może znów lepiej być Kto jest kopciuszkiem? Ty czy ja? Wybierz, wybierz raz mnie Co będzie gdy się skończy bal? Wiesz, że tu jestem, w szarym tłumie znajdziesz mnie Ciągle czekam na Twój znak Zgubioną w tłumie Wśród tłumu odnajdź mnie Nim minie jeszcze jeden dzień Dziś wygram wszystko albo nic Ostatnia szansę dał mi los Ja dobrze wiem, że są tysiące takich jak ja Kiedy w oczy wieje wiatr Znów zwykły zrobię błąd Na swe złudzenia stracę czas Lecz chcę dalej iść pod prąd, dalej iść pod prąd I wciąż szukać trudnych tras Czas już otrzeć łzy Otrzeć łzy Nie będzie źle, musi lepiej być Przecież teraz tę szansę mam Może właśnie wygram dziś Osiągnę wreszcie cel Będę robić to, co chcę I będę robić to, co chcę Nim marzenia sprawdzą się właśnie mnie Proszę, wybierz mnie Znajdź mnie Jeszcze dziś