Kishore Kumar Hits

Michał Bajor - Cyganeria şarkı sözleri

Sanatçı: Michał Bajor

albüm: Od Piaf do Garou


W tamte lata Montmartre
To ku sławie był start
Mienił się wśród błękitu
Małych kafejek czar
Wciągał nas, a ich gwar
Nie milknął aż do świtu
Jadło się byle co
Potem stromo się szło
Na maleńką mansardę
Gdzie zalegały strych
Rysunki głowy twej
I zarys bioder twych
Cyganeria, La Boheme
Młodości smak, nadziei smak
Cyganeria, La Boheme
Nie jęczał nikt, że forsy brak
Gdy artystą się jest
Czekasz na losu gest
Poczekalnia jest długa
Patrzyliśmy nie raz
W noc letnią pełną gwiazd
Czy któraś do nas mruga
I uśmiechał się świat
Kiedy grosz komuś wpadł
Z łaski pana marszanda
I każdy królem był
Do świtu wino pił
Z kumplami z biedy drwił
Cyganeria, La Boheme
To oczy twe, to usta twe
Cyganeria, La Boheme
To myśl, że anioł dotknie mnie
Tobie sił było brak
A ja, że wciąż nie tak
Namaluję cię piękniej
Że uchwycę twój czar
Nim się zbudzi Montmartre
I świt o szyby brzęknie
Istnieć przestawał czas
Wlewał się między nas
Czarnej kawy ocean
Krzyczała w nas ta myśl
Bezczelna – co tu kryć
Że tak kochamy żyć!
Cyganeria, La Boheme
Dwadzieścia lat, szczęśliwy czas
Cyganeria, La Boheme
Geniusz tych czasow mieszkał w nas
To już było, a dziś
Gdy mi zdarza się iść
Krok od tamtego bistra
Inny szyld, inne drzwi
Przypominają mi
Że moja młodość prysła
Siłą wspomnień mnie gna
Ile tchu wbiegam na
Schody od mej mansardy
Lecz z popękanych ścian
Czas dawno barwę starł
I bez za oknem zmarł
Cyganeria, La Boheme
Oddala się, w niepamięć mknie
Cyganeria, La Boheme
Choć trochę ją ocalić chcę
Cyganeria, La Boheme, labadabada labadabada
Cyganeria, La Boheme, labadabada labadabada
Cyganeria, labadabada labadabada
Cyganeria, Cyganeria, labadabada

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar