Byłam zagubiona we mgle (we mgle) Rozbita na milion atomów Usycham kiedy tęsknię (tęsknię) Te melodie to mój exodus Byłam zagubiona we mgle (we mgle) Rozbita na milion atomów Coś mi umyka kiedy pędzę (pędzę) Te melodie to mój exodus Świat się otwiera gdy latam wysoko Przed nami gorące dni jak w Maroko Łapie te chwile bez ruchu jak foto I chyba jest tak na oko spoko Świat się otwiera gdy latam wysoko Chciałabym z Tobą zawinąć się w kokon Co będzie jutro, za miesiąc w tym roku Ale chyba tak na oko spoko Swojej wiedzy może trochę mniej mam Historie zapętlone już wiem że to nie ja Co spotyka mnie wybieram My poza nawias chcemy chcemy wyjść poza schemat Byłam zagubiona we mgle (we mgle) Rozbita na milion atomów Usycham kiedy tęsknię (tęsknię) Te melodie to mój exodus Byłam zagubiona we mgle (we mgle) Rozbita na milion atomów Coś mi umyka kiedy pędzę (pędzę) Te melodie to mój exodus Serce nagrzane mam jak latem Sopot Kocham te chwile gdy jesteś tuż obok Zamykam oczy oddycham głęboko I chyba jest tak na oko spoko Leżymy sobie nad morzem jak molo Trzymam za rękę i trzymam za słowo Nie wiem gdzie nogi zabiorą nas boso I chyba jest tak na oko spoko Byłam zagubiona we mgle (we mgle) Rozbita na milion atomów Usycham kiedy tęsknię (tęsknię) Te melodie to mój exodus Byłam zagubiona we mgle (we mgle) Rozbita na milion atomów Coś mi umyka kiedy pędzę (pędzę) Te melodie to mój exodus Przed nami długie dni, zarwane noce Unoszę się jakby, jakby w hipnozie Przed nami długie dni, zarwane noce I chyba jest tak na oko spoko Przed nami długie dni, zarwane noce Unoszę się jakby, jakby w hipnozie Przed nami długie dni, zarwane noce I chyba jest tak na oko spoko