Uczulam płyn na obraz I wołam Cię ostatnią sobą Ramieniem twym Uczulam płyn na obraz I wołam Cię ostatnią sobą Ramion na styk Wpada kolorowa nowa myśl, gdy śpię Nie mam ani słowa, ani myśli "Źle" Znów tu stój, czekaj zanim zasnę Okropnie czuje się bez Ciebie ostatnio Nie wyważę samej siebie, dodam uczuć Spłynę zanim stanę się znów parą Czuję ból mój, tu stój Ociekać będę na wannie Już osiadam cała mokra Czekaj, zaraz spadnę... Uczulam płyn na obraz I wołam Cię ostatnią sobą Ramieniem twym Uczulam płyn na obraz I wołam Cię ostatnią sobą Ramion na styk Wylewam się, ty wyśpij Biała leżę nieruchomo, aż wstyd mi Wyjdziesz zanim staniesz się wszystkim Płynę rzeką, chyba wygrywam z rzeką wyścig Płonie waniliowy las Ochłodzę trochę sobą Wleję wodę w nas Ta ulewa na sen jak głaz... Uczulam płyn na obraz I wołam Cię ostatnią sobą Ramieniem twym Uczulam płyn na obraz I wołam Cię ostatnią sobą Ramion na styk