Stoję, stoję nad krawędzią To noc mi mówi, żebym wlazł Śmierć dla mnie życia tylko częścią Więc się nie dygaj gdybym spadł W to całe zło walisz głową Całe to zło odpala to Co to za most? Myśli płoną Co to za most? To nie koniec świata W to całe zło walisz głową Całe to zło odpala to Co to za most? Myśli płoną Co to za most? To nie koniec świata Chcesz to mnie nawet zamknij Mi się już nie mieszczą kajdanki Gity polują na czternastki Dalej mieszkasz u matki Wiem, że to czujesz, wiem, że kochasz Widziałem przecież to na blokach dziś Droga do marzeń jest samotna Pusta kurwa jak w The Long Drive Nie chodzi o to, żebyś skakał i rozwalił sobie pysk Na dole w tej otchłani jest Twój strach, jesteś Ty Jestem Ja Każdy z nas przecież kiedyś bał się Dzisiaj chodzę po tym moście, a ten lęk to mój przyjaciel Biorę wdech i pachnie Choć nie zawsze jak teraz Nie widziałem Waszych twarzy, a wydygane spojrzenia Do dzisiaj leżą tu mandaty nieopłacone za nie to pewna W to całe zło walisz głową Całe to zło odpala to Co to za most? Myśli płoną Co to za most? To nie koniec świata W to całe zło walisz głową Całe to zło odpala to Co to za most? Myśli płoną Co to za most? To nie koniec świata Chciałem skupić się nad kolejną zwrotką Ona musi mi wystarczyć Dzwoni ziom, mówi, że ma kłopot "Co tam mordo dla mnie masz?" Dusi guz, ciche wołanie o pomoc Dzieciaka, który ciągle walczy Trzecią ręką złapię za mikrofon I niech popłynie w końcu bass Leci mój gołąb, wiesz W sercu mamy sporo miejsc Całe to jezioro łez, zamienimy w żarty Leci mój gołąb, wiesz W sercu mamy sporo miejsc Całe to jezioro łez, zamienimy w żarty Leci mój gołąb, wiesz W sercu mamy sporo miejsc Całe to jezioro łez, zamienimy w żarty