Mój zamek to Necropolis W którym ciągle jestem trupem Wejście do niego przez bramę dla obcych graniczy z cudem Mówili, że będę zerem, a ostatnio na minusie Dlatego na paru klipach widać mnie w tej samej bluzie Potrzebuję miłości A mieli tylko amortencję Po ostatniej kobiecie zostało mi pęknięte serce Braciak dawał lapka Nie miałem na czym nagrywać Dobrze, że kluby są zamknięte Bo byś o mnie nie usłyszał Nawija wkurwiony Gnar W życiu spokojny jak Luna Wrzucaj numer na tablicę Bo w tej szkole nowa sztuka Ostatnia rozmowa ze śmiercią wypadła tragicznie Scеnariusz na lepsze życie napisał Stеven Spielberg Stawiali nade mną krzyżyk Inni krzyczeli, "Masz talent" Nie ma przerwy na reklamę Przejdę dalej - Golden Buzzer Nielubiany przez twoich ludzi, chuj na to kładę Wrzucę ich do basenu Gdzie pływają same piranie Własny dresscode mam Jak Vayana będę na fali Chcemy lepszy świat Polewać rudą z Miami Ja nie jestem sam Latam z moimi mordami Tak od paru lat Tuszem wypełniam pergamin Własny dresscode mam Jak Vayana będę na fali Chcemy lepszy świat Polewać rudą z Miami Ja nie jestem sam Latam z moimi mordami Tak od paru lat Tuszem wypełniam pergamin Hip-Hop Nigdy Stop Label To coś powyżej przeciętnej Nie wjedzie Bentley Bo nie zarabiam jak Kimpembe w PSG My razem tworzymy tercet Groźniejszy niż pies bulterier Ze smyczy spuścili bestię Kończę moją serię nieszczęść Liryczny Mortal Kombat Nocny tryb życia jak bomba Wpadłem tutaj zrobić burdel Aby go później posprzątać Wiem, gdzie ulica Przekątna Nieraz latałem na miotlę Z takim diabłem jak ja nie da sobie rady nawet Solskjær To jest Polska, mam dziwne stany Proszę nie mieszaj palców w czarnej magii Chcieli zabić, nie jestem niczemu winny A w kieszeni mam kamień filozoficzny Walczę jak McGregor Connor Nie siada - klikaj unfollow Ze strachu polałeś w gacie Czeka na ciebie urolog Nie obchodzi mnie suko Jaki masz na sobie skin Ciekawi, czy wysysasz fiuta lepiej, niż życie Fiddlesticks Własny dresscode mam Jak Vayana będę na fali Chcemy lepszy świat Polewać rudą z Miami Ja nie jestem sam Latam z moimi mordami Tak od paru lat Tuszem wypełniam pergamin Własny dresscode mam Jak Vayana będę na fali Chcemy lepszy świat Polewać rudą z Miami Ja nie jestem sam Latam z moimi mordami Tak od paru lat Tuszem wypełniam pergamin