Kishore Kumar Hits

Opał - Wybieg dla duchów şarkı sözleri

Sanatçı: Opał

albüm: Przestrzeń


Za nic nie bójmy duchów się
Duchów się, duchów się
Za nic nie bójmy duchów się
Duchów się, duchów się
Budzi mnie letarg jak kawa bez mleka
Wieczorem popijam Relanium ciszą
Znoszę emocje, a potem odkładam na wieszak
I przez to jakoś bardziej wiszą
Luźno się noszę jak w dresach
Przybieram duchy w piosenkach i przymierzam miłość
Zszywam z kawałków materiał
Nastrój stylistom i przez to na czarno nas widzą
Jebią mnie marki i metki, i na sobie Voodoo
I nie wkładaj brudów mi w stilo
Mood mam tak jasny, że świeci
Dobrze, niech widzą jak numery idą
Kiedyś się brało na zeszyt, a teraz mam dziennik
Tam wpisuję, co mi się śniło
Przyśniłem wzory i nowe paterny
To ostatnie myśli, które nas poszyją
Oto dziwny pokaz mody w starym, opuszczonym mieście
Wypuśćmy demony, gdy się przejdą, to nam przejdzie
Wybory i skutki wydały nową kolekcję
Tylko dzięki temu mogę puścić ich w kolejną pętlę
Za nic nie bójmy duchów się, no bo wiem w co je ubrać
Zranić może upiór, a tylko przymierza Twój kask
Mocno znoszona pustka, jakby znaleziona w lumpach
Nie fituje do buta mi już zmechacona kurtka
Za nic nie bójmy duchów się, no bo wiem w co je ubrać
Zranić może upiór, a tylko przymierza Twój kask
Mocno znoszona pustka, jakby znaleziona w lumpach
Nie fituje do buta mi już zmechacona kurtka
Jakoś inaczej już patrzę na ten świat
Zmienia odbicie się w tym samym lustrze
Nie trzymam kurczowo chwil się
A jednak daję im chwilę, zanim je wypuszczę
Obserwujemy to miasto jak z dachu
Niebo przebrało się w czerwień i lazur
Nie schodzę na dół
Bo wszystko tam pachnie mi jak poliester i benzyna z baku
Nie szkoda czasu - to znak naszych czasów
Szkoda zachodu, gdy patrzę na Zachód
Słuchamy rapu
Ja prześwietlam Twoje ubrania do głębi jak Maska Akaku
Na sobie kaptur i basic
Wszystko, co o nas pomyślą to nadruk
Przez to, to czuję się nago
Jakbyśmy już na zawsze utknęli w objęciach aktu
Oto dziwny pokaz mody w starym, opuszczonym mieście
Wypuśćmy demony, gdy się przejdą, to nam przejdzie
Ubierz w jakieś słowa mnie, ale odepnij metkę
Mała, nie musimy znosić już nic więcej, więcej, zbierz się
Za nic nie bójmy duchów się, no bo wiem w co je ubrać
Zranić może upiór, a tylko przymierza Twój kask
Mocno znoszona pustka, jakby znaleziona w lumpach
Nie fituje do buta mi już zmechacona kurtka
Za nic nie bójmy duchów się, no bo wiem w co je ubrać
Zranić może upiór, a tylko przymierza Twój kask
Mocno znoszona pustka, jakby znaleziona w lumpach
Nie fituje do buta mi już zmechacona kurtka

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar