A kiedy nocne pogasną światła I dzień się na nas położy cieniem Czy będziesz pamiętać mój dotyk Jasna Czy ledwo się otarłem o Ciebie A kiedy nocne pogasną światła I dzień się na nas położy cieniem Czy będziesz pamiętać mój dotyk Jasna Czy ledwo się otarłem o Ciebie Krążę wokół Ciebie bez końca Coraz bliżej by w końcu się spalić Oślepia blask I parzy dotyk A jednak spadam ku Słońcu Muszę Twój świat poruszyć kochana I nim nastanie brzask Zapłonąć złoto Zapłonąć złoto Muszę Twój świat poruszyć kochana I nim nastanie brzask Zapłonąć złoto Zapłonąć złoto A kiedy nocne pogasną światła I dzień się na nas położy cieniem Czy będziesz pamiętać mój dotyk Jasna Czy ledwo się otarłem o Ciebie A kiedy nocne pogasną światła I dzień się na nas położy cieniem Czy będziesz pamiętać mój dotyk Jasna Czy ledwo się otarłem o Ciebie Moje ręce niczego nie zmienią Nie ja niebiańskie ciała poddaję Sięgając gwiazd Nieziemskim obrotom Przy mnie nie poruszy się Ziemia Zatrzymać Cię nie jestem w stanie Już tylko w szklance świat Zamieniam w złoto Zamieniam w złoto Zatrzymać cię nie jestem w stanie Już tylko w szklance świat Zamieniam w złoto Zamieniam w złoto A kiedy nocne pogasną światła I dzień się na nas położy cieniem Czy będziesz pamiętać mój dotyk Jasna Czy ledwo się otarłem o Ciebie A kiedy nocne pogasną światła I dzień się na nas położy cieniem Czy będziesz pamiętać mój dotyk Jasna Czy ledwo się otarłem o Ciebie