Dziękuję Ci za wszystko to tragiczne i zabawne Co nam kazało ściszać głos i mówić sobie prawdę Albo nie mówić nic w południa najleniwsze Dziękuje Ci za wszystkie dni, od innych dni szczęśliwsze Dziękuje Ci za wszystkie dni, od innych dni szczęśliwsze Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór ♪ Dziękuję Ci, napijmy się za wszystko, co Cię spotka Aby zły los ominął Cię i melancholii otchłań Już nie zazdroszczę wcale tej, która na Ciebie czeka Napijmy się, będzie nam lżej, spójrz, wino się uśmiecha Napijmy się, będzie nam lżej, spójrz, wino się uśmiecha Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór ♪ Rozumiem ja, nie jestem tą, potrzebną nade wszystko Wiem, ona czeka, niech poczeka, koniec wieczoru blisko Rozumiem, zdajesz się na wiatr, do nowych portów płyniesz Napijmy się do dna, do dna, niczemu nikt nie winien Napijmy się do dna, do dna, niczemu nikt nie winien Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór